Instalacje elektryczne w halach produkcyjnych różnią się od tych, które spotykamy w domach jednorodzinnych bądź blokach mieszkalnych. Pobór mocy sięga tam nawet kilkuset kilowatów z jednej fazy, mogą też panować wyższe napięcia, dochodzące nawet do 690 V. Dlatego też konieczne jest wykonywanie regularnych i dokładnych przeglądów takich instalacji, ponieważ zaniedbania mogą bardzo szybko doprowadzić do tragedii. Dlaczego jeszcze warto na bieżąco serwisować elektrykę przemysłową?
Ponieważ dostępne są wysokie moce oraz napięcia, należy zapewnić pracownikom maksimum ochrony. Niezmiernie istotne są wszelkie zabezpieczenia przeciwporażeniowe oraz przeciwpożarowe. Tutaj nie może być żadnych kompromisów. Na przykład stycznik Schneider, stosowany najczęściej jako elementy wykonawczy systemu bezpieczeństwa, powinien być sprawdzany przynajmniej raz na miesiąc. Są to oficjalne wytyczne producenta. Inaczej, gdyby zaszła sytuacja awaryjna i prąd nie został natychmiast odcięty, mogłoby dojść do porażenia prądem, a nawet pożaru całej hali.
Kolejna kwestia to zapewnienie maszynom możliwie jak najlepszych warunków zasilania. Dzięki temu można zapobiec różnym awariom, które spowodowałyby przestój w pracy zakładu i spore straty finansowe. Dbać należy zwłaszcza o przekaźniki elektromagnetyczne, które załączają i odłączają prąd do konkretnych urządzeń. Ich styki nie mogą być zabrudzone, ponieważ wtedy występowałoby iskrzenie. Efektem tego będą przepięcia i skoki napięcia, które mogą uszkodzić zasilany sprzęt.
