Zima to trudna pora roku dla każdego gospodarza i jego zwierząt. Niskie temperatury, a nawet mrozy, wychładzające wiatry i zwiększona wilgotność powietrza sprawiają, że życie i zdrowie zwierząt na farmie może być zagrożone. Jak temu zapobiec?
Niezależnie od tego, czy mówimy o bydle mięsnym, trzodzie chlewnej, czy o drobiu, wszystkie pomieszczenia gospodarskie na terenie farmy powinny zostać zabezpieczone przed mrozem i wilgocią. Ogrzewanie kurnika, obory czy chlewu powinno być priorytetem wszystkich hodowców. To nie tylko przejaw humanitarnego traktowania zwierząt, ale i odpowiedzialne dbanie o swój biznes. Właściwy komfort termiczny zwierząt gospodarskich jest bowiem ściśle związany z ich produktywnością podczas zimnych miesięcy w roku. Doskonałym przykładem jest tu spadek ilości znoszonych przez kury jaj, a także problemy z inkubacją jaj już złożonych. Zwierzęta trzymane w zimnie spożywają też znacznie większe ilości paszy, by utrzymać właściwą temperaturę ciała i narażone są na liczne choroby, których leczenie wiązać się będzie z dużymi nakładami finansowymi.
Aby zabezpieczyć ptactwo, w pierwszej kolejności należy zadbać o ocieplenie podłogi przy jednoczesnym upewnieniu się, że podgrzewana od spodu ściółka nie będzie się skraplać. W drugiej kolejności izoluje się sufit oraz ściany, pamiętając o zapewnieniu dobrej wentylacji. Pozostałe metody, takie jak np. grzejniki i lampy na podczerwień każdy gospodarz może wybrać sam wedle własnego uznania i indywidualnych potrzeb.